darmowy baner reklamowy

Sprzedaż różne ma przypadki, a opisywany tutaj jest jednym z nich. Ogólnie mamy tendencję do automatyzacji wszystkiego i wszędzie, by oszczędzić czas Klienta, co się przejawia w chęci zmniejszenia np. kolejek w kasach sklepowych, w punktach gastronomicznych, czy miejscach usług różnej maści. Istnieje jednak specyficzny przypadek, w którym długość tzw. ogonka Klientów oczekujących (na obsługę/ usługę/ produkt) jest w wielu branżach pożądana. Działa wręcz na oko obserwatora niczym darmowy baner reklamowy. Jest tak choćby w przypadku food trucków, czy innych punktów z lodami, zapiekankami, pizzą, rurkami z bitą śmietaną, ziemniakami w postaci frytek i nakręcanych w spirali na kij (choć to nie wszystkie możliwości sprzedaży tego warzywa), pączkami, goframi itp., itd., w których poza rozchodzącym się aromatem nic innego jak długość kolejki oczekujących zachęca i utwierdza potencjalnego Klienta, że serwują tu coś dobrego i wartego stania w dłuższej niż przeciętna kolejce. 

 

- przepraszam, Pani ostatnia?

- tak

- będę za Panią

 

Kłania się w tym miejscu znany wszystkim tzw. społeczny dowód słuszności, choć do spółki z nim rozsądek ludzki podpowiadający, że większy ruch to świeższe produkty. Zjawisko to dotyczy również innych branż, szczególnie usług, w których wybierzemy tę firmę (nie tę obok) ze względu na duże zainteresowanie nią innych, czyli pod wpływem widocznej z daleka kolejki ludzi. Sprzedaż różne ma przypadki, a opisywany tutaj jest jednym z nich i być może istnieją sytuacje, w których automatyzacja procesu i skrócenie tzw. ogonka oczekujących mogłyby nie tyle czasem „zabić” Sprzedaż, co ją nadwątlić, stłumić, czy zdławić, likwidując (bardziej lub mniej świadomie i celowo) wspomniany darmowy baner reklamowy. Używam stwierdzenia "być może", bo nie ma pewności. Sprawdzę przy najbliższej okazji szukając w rynku świeżego pączka lub gofra.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za komentarz