Wpatrując się w świąteczne reklamy półtora miesiąca przed Wigilią wstyd przyznać, że nie mam jeszcze ubranej choinki. Znowu kierowany za czymś do sklepów przypominam trochę bilardową kulę, w którą ktoś od zawsze, nad wyraz precyzyjnie celuje. Więc już święta - jestem zdziwiony, czy może spóźniony? Dobrze, że zegarki niedawno przestawione godzinę wstecz, przyda się trochę zapasu.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za komentarz