Całkiem możliwe, że wszystko jest względne i z tego powodu nie inaczej jest ze Sprzedażą. Wartość transakcji nie mówi o niej wszystkiego, czego uczy niechcący przypowieść o wdowim groszu. Wydaje się, że bez względu na to, czy sprzedajemy jacht, mieszkania, obrazy, czy truskawki, dotykamy tajemnic i zjawisk podobnych, przenikających się i nie do końca poznanych. W wymienionych wybiórczo przykładach bez wątpienia Sprzedaż odbywa się zawsze, niezależnie od liczb, ilości i wartości, zwłaszcza że dla sprawiedliwego rozpatrywania większości spraw potrzebujemy perspektywy czasu oraz szerszego kontekstu. To moja opinia i może nie mieć obiektywnie pojmowanego znaczenia, jednak uważam że to dobrze, że świat Sprzedaży jest otwarty dla każdego. Dla specjalisty i dla laika. Być może stoją za nami godziny/ dni/ tygodnie szkoleniowe, albo wieloletnia praktyka. Są niezbędne w Sprzedaży. Może dopiero rozpoczynamy handlową drogę mając do zaoferowania nadzieję, optymizm i świeże spojrzenie. Są niezbędne w Sprzedaży. Czasem teoretyczne oczywistości przestają nimi być, a wiele sprzeczności istnieje symultanicznie. Wszystkie są jednakowo niezbędne. Kto jest specjalistą, a kto laikiem też jest sprawą względną i niełatwą w ocenie, bo jeśli mamy być w tej ostatniej uczciwi, określenie który jest którym nie zawsze będzie oczywiste. Zauważam to codziennie. Całkiem możliwe, że wszystko jest względne, tak było wczoraj, jest dzisiaj i myślę pozostanie jutro. Mam możliwość i chyba szczęście tego doświadczać. PS. na zdjęciu doświadczenie i świeżość. Jednakowo niezbędne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za komentarz