Coraz więcej spotów reklamowych z muzyką mojej młodości. Chcę tego czy nie, docierają do mnie. Obracam tabliczkę czekolady i widzę napis 80g, zastępujący poprzedni 90g, który przed laty odesłał w niepamięć 100g. Niepamięć nie moją. Jestem targetem, jednym z milionów, choć jednocześnie człowiekiem odbierającym informacje świadomie. Chcę tego czy nie, docierają do mnie. Bodźce sprzedażowe/ zakupowe bywają zamierzone i te drugie, podobnie jak trafione i te drugie. Plan - przekaz - Klient. Kupi teraz, kupi jutro, czy może ominie. Sporo bodźców w codziennej rzeczywistości, gdzie się rozejrzeć bardziej lub mniej świadomie. Pod osłoną nocy i w biały dzień sprzyjają planowanym bardziej lub mniej decyzjom. Póki co jestem, póki co myślę, jeden z milionów, człowiek - target. Trafiony, niezatopiony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za komentarz