Różowe okulary miałem chyba na nosie, jak rozmarzyłem się pewnego razu na zakupach, że gdyby zrobić na reklamach zachętę/ cenę promocyjną napisem tej samej wielkości, co informację o warunkach, które trzeba spełnić, by móc z niej skorzystać, to Sprzedaż dalej będzie istniała, być może zyskując w podświadomości mnie-Klienta bezcenną wartość dodaną. Po powrocie do domu spojrzałem jednak w lustro i okulary miałem swoje własne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za komentarz