okienko

Jesień za pasem, a mimo że czas przemija dokładnie jak zawsze, refleksja nie przychodzi zawsze. Zajmując się na co dzień Sprzedażą mam wpływ na jej obraz i kształt, niezależnie od tego, czy mi się to podoba, czy niekoniecznie. Wpływ raczej w skali mikro, ale morze składa się z kropel. Mam potrzebę zauważyć, że nie dotyczy to wyłącznie tzw. okienka aktywności zawodowej, które może trwać przykładowo lat dwadzieścia pięć, bo obserwujący ludzie w postaci kupujących, współsprzedających produkt/ usługę, czy mniej lub bardziej biernie przyglądających się bliskich wychodzą poza indywidualny czasookres sprzedażowej pracy, który nakreślamy na linii życia. Podobnie jest z piekarnią, która urzeka (bądź przeciwnie) zapachem i smakiem wytwarzanego pieczywa, przez co wspomina się ją przez lata, a może większość życia, podświadomie porównując wszystkie inne do niej. Nawet jeśli piekarnia od lat nie istnieje. Czy wpływ, o którym wspominam może być negatywny i wywoływać skojarzenia, z których nie powinienem być zadowolony? Oczywiście, choć z reguły bieżąca potrzeba w umyśle przykrywa to, co mniej pilne.

 

Ciężko mieć na względzie w rutynowych czynnościach, że co ważne nie zawsze jest pilne i tak jak czynimy założenia, czy plany dnia, tygodnia, miesiąca, kwartału, [...], choć nie musimy tego robić, tak zostawiamy (choćby na koniec dnia dzisiejszego) indywidualne ślady. Najczęściej są to niespisane i niematerialne, choć dające się ogarnąć ludzkim wspomnieniem historyczne dowody sprzedażowej skuteczności obok równie ważnych, jak praktykowania (lub nie) życzliwości, kierowania się (lub nie) uczciwością, stosowania (lub nie) zasad fair play, zarówno w relacjach wypowiedzianych, jak i w komunikacji niewerbalnej, łącznie z przekazem reklamowym zakładającym z góry brak czasu zabieganego Klienta, czy reżyserowane przez twórcę komunikatu niedopatrzenia. Jesień za pasem, a ja zatrzymuję się, by spojrzeć w aktywne póki co zawodowo okienko. Nigdy nie wiadomo, kiedy się zakończy, choć wiadomo, że tak będzie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za komentarz