Rudi Schuberth zaśpiewa w przypisany sobie sposób "tylko mi ciebie brak", a ja zapożyczę tę tęsknotę do jednej myśli, o znaczeniu w zakresie pomiędzy żadnym, a istotnym. Choć marzenia przeznaczone są do celów wyższych, to jeśli miałbym do wykorzystania od Złotej Rybki jedno życzenie w kontekście Reklamy, niepowtarzalność jest tym, czego mi brakuje, przeciwnie do nadmiernej ekspozycji, a momentami zabójczego przesytu. Najbardziej genialny pomysł wyblaknie, gdy zostanie wystawiony na nieograniczone słońce ludzkiej uwagi i choć to trudne, przewiduję, że nie niemożliwe, by Reklama była, jak chmury na niebie. Niby wiem, czego się spodziewać, a widok jest zawsze unikalny.
To nie niemożliwe. Niestety to również często nieopłacalne. Im subtelniejsza reklama, tym do mniejszej grupy docelowej trafi, obawiam się.
OdpowiedzUsuńraczej chodzi mi o brak powtarzalności. Dziękuję bardzo za wierność czytelniczą i cenne zdanie :)
OdpowiedzUsuńChoć bywa, że i powtarzalność porywa;) Patrz powtarzalność celowa, jaką ma wiązana mowa. Przykład w piosence Rudego, więźnia wielce stęsknionego :D
OdpowiedzUsuń