historia jednej znajomości

Podczas dzisiejszej drogi piechotą spojrzałem przypadkowym ludziom w oczy. Przeważnie kontakt zarazem pierwszy i ostatni, krótki jak migawka, choć najbardziej jak się da unikalny i bez wsparcia AI. Przyjrzałem się przypadkowym szyldom, plakatom, bilbordom oraz hasłom informacyjnym i z tych jednorazowych znajomości powstała opowieść, którą przez losowość, unikalność i brak gwarancji powtarzalności nazwałem historią jednej znajomości. Hasła autentyczne, z wyciętymi kwadratowym nawiasem markami, wypisane po przecinku. Każdy ma możliwość własnej interpretacji całości.

 

Targi Ślubne, Wina i specjały, Instrumenty muzyczne, chce się grać!, Pralnia, Klinika stomatologii, Zapraszamy na zakupy!, Szeroki wybór dla osób starszych, dla kobiet i mężczyzn, dla dzieci i młodzieży, Relaks na najwyższym poziomie, Strefa płatnego parkowania, Kobiety wiedzą, co robią, Rekrutacja trwa, Nie domykać, Ten chodnik redukuje smog, Tu możesz oddychać swobodnie, Bezpiecznie dobrane leki, Catering - Imprezy okolicznościowe, Najlepszy wybór dla Twojej kariery, Dobrze tu być, Notariusz, Kwiatomat 24h, Każdy kocha [...] po swojemu, Ubezpieczamy to, co ważne, Witamy! Pamiętaj o potwierdzeniu wyjazdu na parking, Tu powstaje [...], Ktoś Cię kocha! Pracuj bezpiecznie!, Mamy dla ciebie pracę, Przyszłość ma adres, Kantor exchange, Kocham, więc nie muszę się bać :) 

 

Na koniec zostawiłem, dosłownie i w przenośni na deser genialne hasło "polish lody" oraz wypływający jak olej na powierzchnię wniosek, że zarówno Sprzedaż jak i sama ludzkość się nigdzie nie wybiera. Ma zamiar trwać, choć potwierdzę to za czas jakiś podczas drogi piechotą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za komentarz