Sprzedaż wciąż jest tajemnicą. Przypomina po części efekt, który ma szansę uzyskać zakochany bez reszty w swojej wybrance, obdarowując ją kwiatami. Nie ma gwarancji, że kosztowny bukiet z kwiaciarni przyniesie więcej szczęścia, pozytywnego zaskoczenia i wrażeń budujących związek, niż zebrany za darmo w ciągu kilku minut na łące. Podobnie jest z reklamą wspierającą handel, wraz z najbardziej genialnym jej pomysłem. Buduje zaangażowanie Klientów niekoniecznie proporcjonalnie do poniesionych kosztów. Widziałem wiele haseł reklamowych napisanych kredą, jakby na chwilę, o rząd wielkości przewyższających wysokobudżetowe, często zakończone nazwiskiem celebryty. Sporo człowiek wie, w niektórych sprawach z każdym dniem więcej, choć można zauważyć, że sytuacje, w których warto działać przenikają się z tymi, gdzie wystarczy nie przeszkadzać. Patrząc z zewnątrz i z samego jej centrum widzę, że Sprzedaż wciąż jest tajemnicą.
Wspaniali są tacy nie przeszkadzający sprzedawcy. Nienachalni, znający wartość usługi czy towaru, który oferują. Spokojni i przyjaźni, po prostu gotowi do pomocy.
OdpowiedzUsuń