Nie muszę tego zauważyć, choć mogę, podobnie jak sformułować myśl celowo nie wprost. Istnieją ludzkie intencje, które mają zdolność cechowania przekazywanych informacji na wzór genetyki jako recesywne i dominujące. Czy to dobrze, a może przeciwnie oceni chyba tylko czas. Patrząc na powyższe zdjęcie dostrzegam mniej lub bardziej wyeksponowane informacje. Pierwsze szklane okna zaczęto produkować około XIV wieku, choć samo szkło towarzyszy człowiekowi od 6 tysięcy lat. Historia kostki brukowej użytej do budowy stosunkowo trwałej drogi sięga starożytnego Rzymu, a pierwsze cegły, można powiedzieć matki chrzestne tych, z których powstają współczesne budynki mają 11 tysięcy lat. Na tym tle światło elektryczne, powstałe pod koniec XIX wieku, a przebijające się okazale z opisywanych tutaj okien to zaledwie młodzież. Nigdy chyba nie da się stwierdzić ze 100% pewnością kiedy wynaleziono buty (te na zdjęciu są wyjątkowo okazałe), choć odnaleziony Ötzi, zmarły 5300 lat temu człowiek z Similaun już ich używał. W tym miejscu chcę oddać co zupełnie oczywiste - bardzo ładna kobieta na pierwszym planie (tak naprawdę jest powodem wybrania przeze mnie fotografii). Wydaje się, że mimo braku czasu, a być może chęci zaoszczędzenia go na inny cel, lubimy mieć podane wszystko jak na tacy, choć są sytuacje, w których piękno faktury drewna ukazuje się po usunięciu kilku warstw nałożonej przez dziesięciolecia farby. Ta czynność wymaga jednak poświęcenia czasu, uwagi oraz intencjonalnego wysiłku, co może być postrzegane („czas to pieniądz”) jako koszt, choćby wydatku energii z własnych zasobów. Nie jest to droga łatwiejsza, co wykorzystują ludzie, bynajmniej nie wyłącznie w fotografii. Na tym (niestety) bazuje zjawisko clickbajtu oraz monetyzacja informacji, co zawrę (znów niestety) w słowie/ zjawisku Sprzedaż. Nie muszę tego zauważyć, choć mogę. Pomyślę o tym jeszcze nakładając na drewniane krzesło kolejną warstwę farby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za komentarz