umarłem?

Umarłem niezauważenie zostawiając po sobie jak ostatnie tchnienie komunikat. Umarłem? W czasach monetyzacji informacji, powodującej nieprzerwany i jednakowo łagodny co bezwzględny wyścig tematów, które interesują z tymi, które interesować mogą lub powinny wciąż jestem, zwracając wzrok, słuch, niejednokrotnie całość uwagi w kierunku tego, co jest (przykryte) pozorem. Film A jest lepszy, bo sprzedawał się w ciągu weekendu bardziej niż film B. Bułka z kotletem jest lepsza, bo zdeklasowała sprzedażowo kiełki. Pieniądze są ważne, choć nie mniej niż człowiek i jego niczym niezmącona ocena. Moja unikalna. Puszczam w świat przesłanie ułomnej jednostki, by przepadło w jednakowo łagodnym co bezwzględnym wyścigu ważności. Umarłem niezauważenie zostawiając po sobie jak ostatnie tchnienie komunikat. Umarłem?

2 komentarze:

  1. Choć świat nie widzi
    Umysł wolny zeń szydzi
    Umysł się odwraca
    I wre w umyśle praca
    Czy świat tego chce czy nie
    W umyśle dzieje się
    Tyle ważnych i pięknych zdań
    Że chrapkę świat nań
    Ma wielką jak sto kałuż
    Umyśle! Kagańca sobie nie nałóż!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co, a dłuższy czas obserwuję
      I będzie tak dalej, jak Bóg da,
      Że nawet jak kiedyś kaganiec wzuję,
      Niewiele to da.

      Usuń

dziękuję za komentarz