dobra książka


W Światowym Dniu Książki (23.04.2020) przypominam swoją mikrorecenzję sprzed dwóch lat.

Dobra książka.

Recenzja:
Nigdy bym nie kupił tej książki. Gdybym jej nie wygrał i otrzymał osobiście od Autora, nie sięgnąłbym po nią. I nie wiedziałbym, że coś tracę.

Przeczytałem. Uderzyła mnie jej przejrzystość i prostota. I że jest dla mnie, człowieka bez przygotowania tematycznego. Praktyczne wskazówki nie tylko dla wielkiego mówcy, ale jak już wspomniałem - dla każdego.

Książkę nazwę po swojemu jako:
"szczegółową etykietę osoby publicznej”,
wyłożoną w sposób niezwykle,
wręcz literalnie przystępny. I widać, że pisał to człowiek, który "zjadł zęby" na tym, nie boi się pisać o tym co się udało, ale też o tych rzeczach, które były małymi potknięciami. Bo te ostatnie po latach wydają się niezbędne. Stanowią potężną naukę - naukę też dla czytelnika.
I nie tylko to jest w książce, bo jest potraktowana szeroko. Zostawiam niedosyt informacji.

Jeśli chciałbym zdobyć kilkutysięcznik, zasięgnąłbym porady taternika – pasjonaty, ale przede wszystkim - praktyka. Jeśli przyszłoby mi występować publicznie, prowadzić event, czy konferencję, zasięgnąłbym rady praktyka właśnie w tej dziedzinie. Osoby, która stale jest w branży, wciąż poszukuje i z pokorą chłonie nowe tematy.

Po lekturze tej książki wiem, że Maciej Orłoś jest w swoim fachu ekspertem.
Pozdrawiam wszystkich.

muśnięta muzyką i humorem

Bardzo dobra jest ta, muśnięta muzyką i humorem, kampania "źródło lechend".

Duże brawa dla twórców.

źródło: youtube. pl

gdy już "po wszystkim" będzie

Proszę sobie wyobrazić, z jaką satysfakcją, gdy już "po wszystkim" będzie, "wygłodniali" wyjścia z domu ludzie, zamknięci w 4. ścianach na m-ce, będą rozglądać się, szukając twarzy ludzkich, budynków znajomych, by "chłonąć" przy tym znacznie skuteczniej, niż do tej pory outdoor. Z jakim pietyzmem wezmą do ręki papierową gazetę (oby jeszcze istniała), bo niektórzy sprawdzą przy tym zapach papieru, mając dość Internetu 24h od miesięcy. Z jakim "smakiem" zasmakują seans w kinie, sztukę w teatrze, operze, czy kolację w restauracji, a możliwe, że z "Nocy muzeów" zrobią "tydzień muzeów", z racji kolejek. A kto z nas nie będzie marzył o wyjeździe na urlop...
I jeśli istnieje lista zatytułowana "nie wiadomo jak to będzie ", pod numerem 1. znajdzie się moje nazwisko. Dlatego, uważam, że scenariusze, choć potrzebne, nie mają żadnych gwarancji, o czym "luźno" traktuję dwa posty wcześniej, w tekście pt. scenariusz (gdyby ktoś z Państwa Czytajacych miał czas, zapraszam).
Serdecznie pozdrawiam.
04.03.2020/ Polska/ kwarantanna/ koronawirus

plan wykonany

Okazał się mieć żyłkę handlową miesiąc marzec, gdy w ostatnim dniu miesiąca, dzięki śniegowi w niektórych miejscach w kraju, wykonał plan zawarty w słowach "w marcu jak w garncu". Zobaczymy, czy powtórzy wynik w roku 2021 :)
Kończąc w tym punkcie "półżart", całkiem serio życzę wszystkim owocnej pracy.