między Sprzedażą

Niewzruszony jest pomnik Fredry we wrocławskim Rynku, zielony z przyczyn naturalnych, a bynajmniej z braku obycia, czy jak dzisiaj wypada mówić doświadczenia. Sporo widział w milczeniu, a całkiem niedawno słyszał tysiące gitar i okrzyków ludzkiej radości jednocześnie. Obecnie przygląda się jak rozkłada się Jarmark. Znowu Sprzedażą zapachnie na dłuższy okres, choć jak się zastanowię, nigdy tutaj nie przestaje się jej odczuwać węchem, wzrokiem i słuchem. Tak jak rok temu oraz lat zdecydowanie więcej, aż po dzisiaj, kiedy niewzruszony Fredro, zielony z przyczyn naturalnych, a bynajmniej z braku obycia przypadkiem zobaczył robiącego mu zdjęcie mnie. Między jedną Sprzedażą, a drugą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za komentarz