Sprzedaż jest osobliwa. Planuje trwanie z wyprzedzeniem, choć wrażeniem jakby od niechcenia, bliźniaczo podobna tym do natury. Subtelna i krucha, jednocześnie trwała i wytrzymała. Najsilniejsza, jak samiec alfa i najdelikatniejsza, jak nowo zrodzony potomek w stadzie. Można mieć do niej stosunek obojętny, mimo że tkwi się w niej na wskroś. Do niczego nie zmusza, choć być może takie mamy mieć wrażenie. Lubi dominować pierwszy plan, chętnie odnajdując się na zapleczu i w tle wydarzeń. Daje się okiełznać, rezerwując sobie pierwiastek dzikości, kierowanej pierwotnym instynktem. Podobnie jak żagiel, ma możliwość poddać się kaprysom wiatru, docelowo wykorzystując jego napór na swoją korzyść. Datując swój początek w punkcie nieokreślonym, a z pewnością zanim wymyślono liczby pozostaje wiecznie młoda i będąc świadkiem większości bezeceństw świata, a właściwie człowieka na przestrzeni wieków, pozostaje niewinna i naiwna. Zapomina i pamięta, czuwa i śpi, kopiuje i kreuje. Tyle samo logiczna, co paradoksalna i w tym samym stopniu wytłumaczalna, co nieodkryta. Sprzedaż jest osobliwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za komentarz